Ibiza
to taka mała wysepka, która może i kiedyś była azylem hippisów, ale obecnie
znana jest głównie z bycia imprezowym sercem świata.
A
jednak, mimo niewątpliwej sławy, do naszego hotelu regularnie przyjeżdżały
małżeństwa z dziećmi, gotowi na entuzjastyczne zanurzenie się w świat natury.
Sama
wyspę zjechałam wzdłuż i wszerz, i teraz mogę wam opowiedzieć: co zwiedzać na
Ibizie? Gdzie imprezować na Ibizie? Zdradzę listę najlepszych klubów Ibizy i sekretnych
plaż.
Najlepsze plaże na Ibizie
Całkiem
oczywiste, jesteśmy przecież na wyspie: czego jak czego, ale plaż u nas
dostatek. Te najfajniejsze znajdują się na zachodzie i północy wyspy. Goście
wracali ze swoich wycieczek zachwyceni, zarzucając nas egzotycznymi nazwami (na
Ibizie używa się katalońskiego, nie hiszpańskiego): Cala Carbó, Cala
Xarraca, Talamanca, San Miguel.
Sama
nie zwiedzałam ich zbyt gorliwie, bo w pracy miałam wystarczająco słońca (jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o pracy animatora na Ibizie, zajrzyjcie tutaj),
ale nazwy wryły mi się w pamięć.
Jedyna
plaża, jaką mogę wam z czystym sumieniem odradzić, to ta, przy której
mieszkałam – Playa d'en Bossa, zatłoczona i brudna. Szczególnie po zmroku zbyt
łatwo stracić tam telefon i zęby, a pary odkrywające zakamarki własnego ciała
rozkładają się tam po zmroku w regularnych odstępach co kilka metrów.
Sekretne plaże na Ibizie – gdzie szukać?
Ciekawym
wyzwaniem dla odważniejszych wczasowiczów jest odkrywanie sekretnych plaż,
ukrytych przed wzrokiem turystów. Można do nich trafić tylko znając lokalizację
lub dokładne wskazówki (na parkingu za drewnianym słupem
znajdziesz sznur, gdy go pociągniesz, otworzą się drzwi – nie
żartuję!).
Niektóre
z tych lokalizacji znajdziemy w różnych zakamarkach internetu, inne przechodzą
z ust do ust pracowników sezonowych i mieszkańców wyspy.
Najpiękniejsze klify na Ibizie
Zdjęcia
z klifów zdobią chyba wszystkie sierpniowe posty na tym blogu. Mam ich
napstrykany bez większego wysiłku tysiąc pięćset sto dziewięćset, a na
wszystkich wyglądam bajecznie – i nie jest to zasługa mojej aparycji, bo z tą
bywa różnie (na zdjęciu powyżej byłam na takim kacu, że idź stąd i nie wracaj –
alkohol w Hiszpanii jest parszywy).
Czar
Ibizy zamyka się w tym, że wystarczy stanąć w byle jakim miejscu, by zrobić
zdjęcie za milion dolarów. Lokalizacje wybieraliśmy na „magiczny paluszek” –
celując palcem w losowe miejsce na mapach Google. Ani razu się nie zawiedliśmy.
Najfajniejszą fotkę z tego wyjazdu – na górze tego posta – ustrzeliłam obok klubu Blue Marlin.
Tylko postarajcie się robić to z głową, by nie skończyć tak jak ten
turysta.
Zwiedzanie Formentery - przewodnik
Ta
wyspa to magia. Obowiązkowo do zobaczenia. Czemu jest taka wyjątkowa? Jest to
zasługa specjalnych wodorostów, które działają jak filtr – dzięki temu
zawartość tlenu w wodzie jest wyższa niż normalnie… zostańcie ze mną, kończymy
już te nudne fakty – skutek jest taki, że woda jest wściekle turkusowa i
wygląda tak bajecznie, że ze świecą szukać bardziej fotogenicznego,
instragramowego miejsca.
Sposób
dojazdu: z Ibizy miasto i z Playa d'en Bossa odchodzą regularnie statki
wycieczkowe. Czas dojazdu: około 45 minut. Pizga złem, więc nawet latem weźcie
sweterek.
Koszt: około 20 euro w obie strony + na miejscu dobrze jest wynająć
auto/rower/skuter/hulajnogę, bo Formentera wcale nie jest taka mała, a
transport publiczny jak przystało na Hiszpanię. Tip: przy odbieraniu samochodu
czy skutera zróbcie mu zdjęcia ze wszystkich stron, by uniknąć wyłudzenia
odszkodowania.
Najlepsze kluby i bary na Ibizie
No
dobra, nie samymi klifami i wodą człowiek żyje, jak już się przyjechało w
imprezowe piekło, to chyba warto też odwiedzić jeden czy dwa kluby, nie? Oto
najważniejsze miejsca do sprawdzenia:
–
Hï Ibiza – światowa czołówka o spektakularne imprezy
–
Privilege – największy klub świata
–
Amnesia – i ich niewiarygodne La Espuma (piana party)
Typową
dla Ibizy muzyką jest techno/house, prawdopodobnie dlatego, bo dobrze wchodzi z
narkotykami, których jest na tej wyspie w bród, a w powyższych klubach możecie
natknąć się na światowej klasy DJ-ów. Popowe piosenki, które znamy z radia i
popularny w Hiszpanii reggaeton znajdziemy tylko w małych spelunkach, które nie
kasują za wejście – wśród nich prym wiedzie Murphy’s.
Jeśli
chodzi o inne kluby, trzeba się zainteresować tym, kto danego dnia u nich gra.
Świetne jest na przykład Children of the 80’s w Hard Rocku
czy Zoo Project.
Będąc
już na miejscu z pewnością zaczepi was około trzech miliardów sprzedawców
biletów – dajcie im się wygadać, a w pół godziny dowiecie się wszystkiego o
tym, gdzie warto na Ibizie zaszaleć.
Wejściówki do większych klubów to koszt
ok. 40-50 euro, na fejsie są grupy, na których znajdziecie czasem ludzi, którzy
wciągną was na Guest List – cena spada wtedy o połowę.
Ile czasu spędzić na Ibizie?
Do
innych, nieco już mniej ważnych atrakcji wyspy dodałabym zwiedzanie starego
miasta w Ibizie miasto (na szczycie góry i obwarowane grubym murem –
śliczność), oglądanie zachodu słońca w Cafe del Mar w Sant Antoni czy Hippy
Markets, ostatnie pozostałości po hipisach, które niewiele już z nimi mają
wspólnego, ale klimat i muzyka są kapitalne.
Jak widzicie, Ibizę można odkrywać
miesiącami, i choć nie jest to oczywisty cel osób kochających naturę, to wyspa
potrafi zachwycić.
No,
chyba że wylądujecie na Playa d’en Bossa, to wtedy nie.
Masz pytanie? Nie wiesz, czy miejsce, które zarezerowałaś, jest okej? Chcesz pojechać na Ibizę,ale nie wiesz, gdzie się zatrzymać? Napisz do mnie na fejsie - pomogę!
Zdjęcia robią wrażenie! Odkrywam pomaleńku Hiszpanię, ale Ibiza, pomomo wielkiego uroku, jakoś mnie nie kręci ;)
OdpowiedzUsuńOj Ibiza zdecydowanie nie jest dla wszystkich :) Dzięki za wizytę!
Usuńpięknie tam, ale nie interesują mnie imprezowe regiony :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w poście jest wystarczająco wskazówek dla tych, którzy nie mają ochoty imprezować :)
Usuń